środa, 15 kwietnia 2015

Czyscimy czyscimy!

Tak sobie siedziałam dzisiaj na lekcjach i poczułam, że potrzebuje zmian. Oczyszczenia mojej przestrzeni życiowej, zmienienia czegoś w sensie fizycznym. Zaczęłam więc od szafy! Ostatnio zauważyłam, że mam bardzo dużo rzeczy na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Nie wiem czy to przez to że się starzeje, czy po prostu doszłam do wniosku, że przecież nie potrzebuje tylu rzeczy bo i tak w większości nie noszę. Ale najważniejsze, że w końcu zrobiłam z tym porządek raz na zawsze, bez zbędnych sentymentów jak do tej pory. Dość mówienia, że przecież jeszcze się przyda, że jest ładne czy nowe i szkoda wyrzucić.






Obrałam taką taktykę !


Wyrzuciłam WSZYSTKO z szafy na łóżko. Tu dostajemy świetną okazję by zetrzeć pułki i szuflady z kurzu ;) Następnie zabieram się za przebieranie ubrań i tu zadaje sobie trzy pytania.

Kiedy ostatnio miałam na sobie to ubranie?
Jak się w nim czuje?
Jak w nim wyglądam? 

Gdy na wszystkie te pytania odpowiedz brzmi TAK to ciuch zostaje ze mną. Jeśli nie zastanawiam się co z nim zrobić. Najczęściej te które są stosunkowo nowe i nie zniszczone sprzedaje albo rozdaje. te które są już po prostu zniszczone wyrzucam. 

Układam wszystko na nowo w szafie.  Ja najczęściej układam je kategoriami, sukienki do sukienek, bluzy z bluzami, bluzki z bluzkami itp. 


Czy Wy też macie swój sposób na utrzymanie porządku w swojej szafie ? 

1 komentarz:

  1. U mnie ciężko z porządkiem w szafie :D Zawsze mi żal wyrzucać ubrania :D

    OdpowiedzUsuń