sobota, 6 lutego 2016

Niekosmetyczni ulubiency stycznia!

Zaczął się nowy rok a z nimi pojawiły się u mnie pomysły na posty. Dziś chciałabym wam przedstawić moich niekosmetycznych ulubieńców stycznia. Sa to rzeczy które skradły moje serce w tym miesiącu.

***
Od pewnego momentu mojego życia bardzo polubiłam czytać książki. To pozwala przenieść się do innego świata i wcielić  w postać głównego bohatera i to własnie jest w tym najlepsze. Często kupuje książki jednak często jest to kupowanie kota w worku dlatego, że jeżeli nie słyszeliśmy wcześniej o niej może się okazać nie wypałem. Jednak ostatnio znalazłam bardzo fajna stronę www.lubimyczytac.pl tam znajdziecie opinie na temat chyba wszystkich możliwych książek ;)

***
Ta piosenka towarzyszyła mi przez cały miesiąc! Tak bardzo wpadła mi w ucho, że brzydko mówiąc non stop gwałciłam repeat ;p Ta piosenka dodaje mi energii i nawet najgorzej zaczynający się dzień jest w rezultacie lepszy.

   
***
Kolejna rzeczą która skradła mi serce jest czekolada lindt. Po prostu niebo w gębie! Gorąco polecam.


 ***
Należę do grona ludzi którym zawsze jest zimno i w tym miesiącu ulubiona rzeczą którą nosiłam była polarowa bluza. Ja mam akurat ja w dwóch kolorach. Jestem bardzo z nich zadowolona.




A co stało się waszym ulubieńcem ? 

10 komentarzy:

  1. tak te czekolady są pyszne :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. sól i karmel oj nie nie, ja wolę osobno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może brzmi to niesmacznie ale smakuje wspaniale ;d

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super bluzy ! ;)
    Czekolady chętnie bym spróbowała. Jeszcze tych nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki i słodycze ;)
    Stronka jak najbardziej, również korzystam, warto poczytać o książce prawdziwe opinie.
    Dziękuję za odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  6. boska ta bluza! też kocham ciepło i w domu zazwyczaj hasam w grubych skarpeciorach, legginsach i ciepłej bluzie :D a co do czekolad to bym jadła <2

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka kosmetyków, czarne rurki i suszone owoce! :) Bardzo fajny wpis! :)

    OdpowiedzUsuń